Alkohol w firmie bez dyscyplinarki
Raut z drinkiem w zakładzie po godzinach za aprobatą szefa nie stanowi przyczyny zwolnienia w trybie natychmiastowym. Dopuścił to także Sąd Najwyższy. Pracodawca dyscyplinarnie pożegna tych, którzy nadużyją zgody na przyjęcie.
Picie alkoholu w miejscu pracy to ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych, które zazwyczaj skutkuje rozwiązaniem umowy w trybie natychmiastowym na podstawie art. 52 § 1 kodeksu pracy. Sąd Najwyższy w wyroku z 24 września 2015 r. (I PK 120/15) rozważał, czy podstawą dyscyplinarnego zwolnienia może być także spożycie napojów wyskokowych w firmie po godzinach pracy w czasie okolicznościowego spotkania załogi.
Odchodząca z pracy kobieta postanowiła po pracy zorganizować pożegnalne spotkanie w zakładowym pomieszczeniu socjalnym. Na poczęstunek z podaniem alkoholu zgodził się dyrektor zakładu, który też w nim uczestniczył. Nieoczekiwanie pożegnanie przerwało wkroczenie policji, która poddała...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta