Zielonych ludzików w Polsce nie będzie

autor zdjęcia: Jerzy Dudek

źródło: Fotorzepa

Siergiej Andriejew jest ambasadorem FR w Polsce od sierpnia 2014 roku

Siergiej Andriejew | Nasze śledztwo będzie trwało do momentu, aż – także w Polsce 
– wszystkie wersje katastrofy smoleńskiej zostaną wyjaśnione 
– mówi Jędrzejowi Bieleckiemu ambasador Federacji Rosyjskiej.

Rz: Po zamachach w Paryżu zachodni przywódcy liczą na pomoc Władimira Putina w rozprawieniu się z Państwem Islamskim. To już koniec izolacji Rosji wynikającej z kryzysu ukraińskiego?

Od dawna mówiliśmy, że musimy się zjednoczyć w walce z terroryzmem. Teraz mamy nadzieję na więcej zrozumienia w tym zakresie ze strony naszych zachodnich partnerów. I są tego oznaki, choć na ostateczne wnioski za wcześnie. W tej walce jesteśmy gotowi traktować siły Francji i innych zachodnich państw jako sojuszników.

Dżihadyści odpowiedzieli na interwencję Francji w Syrii krwawymi zamachami. Nie obawia się pan, że to samo nastąpi teraz w Moskwie? Według Reutera w Rosji mieszka 20 mln muzułmanów.

Nikt nie jest bezpieczny, tym bardziej że mamy smutne doświadczenia z zamachami jeszcze z lat 90. W Rosji istnieje jednak długa tradycja pokojowego współżycia chrześcijanów z muzułmanami, w tym z Azji Środkowej, którzy przyjeżdżają pracować w Rosji – to nasi dawni współobywatele w ramach ZSRR. Nie patrzymy więc na nich jak na obcych.

Iran to sojusznik Kremla czy rywal?

Partner, sąsiad. W sensie politycznym nie traktujemy go jako rywala. Wolimy współpracować. Iran to kraj z rozległymi interesami i dużymi możliwościami w regionie. Taki, który prowadzi odpowiedzialną...