Westchnienie nad filiżanką
Intensywna, gęsta, aromatyczna, budząca zmysły i ożywiająca ciało. Rano przyjemnie cuci, wieczorem zaś jest nieodzownym ostatnim akordem posiłku.
Kawa służyła i za muzę artystom, i za walutę handlarzom, i za przyczynę wojen zdobywcom. Jednak o kawie w restauracjach jakoś cicho. I właściwie, smakując wodnisty, kwaśny najczęściej napar serwowany w naszych restauracjach, to słuszny kierunek. Po co pastwić się nad słabszym. Bo właśnie kawa, tak, obok deseru, jest najsłabszym ogniwem menu większości przybytków kulinarnych w naszym kraju.
Czy to powód do wstydu? Poniekąd tak, ale zawsze można pojechać do dumnej kulinarnie Francji, żeby napić się kawy po wielekroć gorszej. O żałosnym poziomie kawy serwowanej we francuskich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta