Taniej na wielkim osiedlu
Wieloetapowe inwestycje liczą po 2–3 tys. mieszkań. Ich budowa jest rozłożona nawet na dziesięć lat.
Jak zauważa Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu RynekPierwotny.pl, w ofercie deweloperów dominują inwestycje jednobudynkowe o różnej liczbie mieszkań – od kilku, kilkunastu nawet do setek. – Takich inwestycji jest ok. 80 proc. Inne projekty mają od dwóch do czterech–pięciu, czasem siedmiu budynków, ale nie są reklamowane jako wieloetapowe – wskazuje Jędrzyński. – Dopiero trzecią kategorię stanowią wielkie, podzielone na etapy osiedla. Jest ich zdecydowanie najmniej, ale ze względu na liczbę oferowanych mieszkań mają znaczący udział w ofercie deweloperskiej – wyjaśnia.
Ryzyko inwestycyjne
Z analiz RynkuPierwotnego.pl wynika, że największe wieloetapowe inwestycje składają się zazwyczaj z sześciu–ośmiu etapów. Liczba lokali sięga często 2 tys. Jak podaje Jarosław Jędrzyński, np. w warszawskiej 19. Dzielnicy deweloper zaplanował 1,7 tys. lokali. Na drugim biegunie są kameralne osiedla. – Firmy nazywają osiedlem nawet jeden budynek. I tak mamy Osiedla Smoleńska czy Praha – mówi Jędrzyński. – W takich inwestycjach deweloperzy mogą planować po kilka–kilkanaście lokali.
Ekspert RynkuPierwotnego.pl tłumaczy, że firmy dzielą projekty na etapy, bo nie zawsze są w stanie wybudować całe osiedle od razu, zwłaszcza gdy jest obliczone na grubo ponad 1 czy 1,5 tys. mieszkań. – Chodzi o bezpieczeństwo oraz finansowanie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta