Tenis po cesarsku
Do zmiany Zopotter Lawn–Tennisklub w Sopocki Klub Tenisowy trzeba było kilkudziesięciu lat i paru zakrętów historii. Ale miejsce pozostało to samo: korty przy Annestrasse, dziś Ceynowy, na których tenis rządzi jak za cesarza Wilhelma II.
Zachowała się niejedna pocztówka w sepii, na której widać kobiety z rakietami w ręku. Długie białe suknie kryjące gorsety, kapelusze z małym rondem. Mężczyźni także w długich białych spodniach, flanelowych koszulach, czasem z rękawami zawiniętymi powyżej łokci. Albo charakterystyczny budynek ze spadzistym dachem w stylu myśliwskim, drewnianym balkonem i filarami oraz herbem.
Podpis: Zopotter Tennisklub, data – może być 1911 (wtedy stanął domek klubowy), 1907, albo nawet wcześniej, bo pierwszy kort, a właściwie trzy, zbudowano w Parku Północnym w 1897 roku, na dawnym uroczysku. Budową zarządzał sprowadzony z Berlina Frenz Mech, który miał plany wzorowane na wskazówkach brytyjskich specjalistów. Tylko nawierzchnia była lokalna – mielony żużel, który nieco brudził biel strojów.
Chętnych do odbijania piłek było jednak wielu, reklama też już działała. „Tenis daje możność użycia przez kilka godzin pełni ruchu na świeżem powietrzu, a zarazem wyćwiczenia siły, zgrabności i bystrości w odgadywaniu zamiarów przeciwnika i oryentowaniu się w sytuacyi" – zachwalały ówczesne gazety.
Kolejne trzy place do gry z przebieralniami i niektóre z oświetleniem elektrycznym (!) powstają zatem rychło po drugiej stronie Nordstrasse (dziś Powstańców Warszawy), tam gdzie stanął budynek klubowy.
Srebrny serwis z figurą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta