Polak lubi stałość, ale tylko według danych GUS
Od kilku lat udział żywności w naszych wydatkach prawie się nie zmienia, choć nasze dochody systematycznie rosną.
Grzegorz siemionczyk
W 1990 r. statystyczne polskie gospodarstwo domowe przeznaczało na żywność i napoje bezalkoholowe niemal połowę swojego budżetu przeznaczonego na wydatki. Dużo wydawało też wtedy na inne dobra pierwszej potrzeby, np. odzież i obuwie (11 proc.). Rozwój polskiej gospodarki i związany z tym wzrost wynagrodzeń sprawiał, że waga tych kategorii dóbr w wydatkach systematycznie malała, zgodnie z teorią ekonomii. Od kilku lat tendencji tej w danych już nie widać, choć struktura wydatków konsumpcyjnych Polaków wciąż jest inna niż zamożniejszych społeczeństw.
Na co wydajemy
Dane o strukturze wydatków GUS zbiera przez cały rok, ankietując blisko 40 tys. gospodarstw domowych. Na ich podstawie konstruuje wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI), którego zmiany są miarą inflacji w Polsce. Skład tego indeksu na dany rok, bazujący na zwyczajach konsumpcyjnych Polaków w poprzednim roku, GUS publikuje w marcu.
Z najnowszych takich danych wynika, że w 2015 r. udział żywności i napojów bezalkoholowych w wydatkach statystycznego gospodarstwa domowego wynosił 24 proc. w porównaniu z 24,6 rok wcześniej. Na zbliżonym poziomie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta