Ekspert wybierze, w jakie obligacje zainwestujesz
Oszczędności będą najbezpieczniejsze w funduszu, którego portfel jest mocno zróżnicowany
Ewa bednarz
Kto nie chce zakładać rachunku maklerskiego, zajmować się analizą sytuacji przedsiębiorstw, może – zamiast inwestować bezpośrednio w papiery dłużne firm – kupować jednostki funduszy obligacji korporacyjnych. Inwestycja taka nie wymaga dużego doświadczenia. Ma jeszcze tę zaletę, że jest zróżnicowana (zdywersyfikowana); od razu inwestuje się w obligacje wielu firm, często również zagranicznych, które znajdują się w portfelu funduszu.
– Poza tym towarzystwo funduszy inwestycyjnych (TFI), jako inwestor instytucjonalny, ma dostęp do dużych, atrakcyjnych emisji, które nie są przeznaczone dla indywidualnych inwestorów – przekonuje Piotr Minkina, dyrektor ds. produktów inwestycyjnych w Union Investment TFI. – Dzięki temu że w portfelu funduszu znajdują się obligacje co najmniej kilkudziesięciu różnych emitentów, bankructwo jednego z nich nie pozbawia inwestora całych oszczędności. Zaletą inwestycji w jednostki funduszu jest też ich płynność. Posiadane jednostki możemy sprzedać niemal w dowolnym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta