Białowieski węzeł gordyjski
W Puszczy Białowieskiej walka idzie nie o korniki i świerki, ale o przyszłość wyjątkowego lasu i żyjących tam ludzi.
Koniec kwietnia w Białowieży to czas przygotowań do sezonu turystycznego. Wieś prezentuje się pięknie – drewniane kolorowe domy, szlaki odnowione; na gości czekają pensjonaty, kwatery, hotele, restauracje, sklepy, wypożyczalnie rowerów i gospodarstwa agroturystyczne.
Puszcza, czyli...
W sezonie do tej liczącej niecałe 2 tys. osób miejscowości przyjeżdża 120–150 tys. gości ze świata. Odwiedzają też pobliskie Teremiski, Budy, Hajnówkę. Ciągną tu, by zobaczyć coś, czego w Europie już nie ma – pierwotny las wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Czasami turyści się zdziwią, kiedy w tym lesie spotkają drwali. Kto się dobrze nie wczyta w materiały promocyjne, nie wie przecież, że jedynie w rezerwacie ścisłym Białowieskiego Parku Narodowego (BPN), czyli na 4,5 tys. z 10,5 tys. ha należących do parku, jest to, co kiedyś było puszczą. Las pierwotny, na dużej powierzchni nieprzeobrażony przez człowieka. Drzewa umierają tam, stojąc. Padają, a na nich rozwijają się następne pokolenia.
– Tam widać, jak świetnie las sobie radzi bez ingerencji człowieka. Jakie tam ptaki żyją, jakie ssaki! Jestem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta