Policjanci tłuką na potęgę
Rośnie liczba wypadków z udziałem radiowozów. Ich kierowcy muszą się prywatnie ubezpieczać, bo policja nie wykupuje im polis AC.
– To absurdalna sytuacja. Policjanci nie chcą kierować służbowymi autami, ścigać przestępców, by nie narazić się na koszty – mówi Rafał Jankowski, szef NSZZ Policjantów w Katowicach.
Problem narasta, bo liczba i wartość szkód spowodowanych przez policjantów w służbowych radiowozach gwałtownie się zwiększyła. Według danych MSWiA w ubiegłym roku wartość szkód sięgnęła aż 13,4 mln zł. To dużo, bo we wcześniejszych latach nawet lekko malała: w 2012 r. wyniosła 11,5 mln zł, w 2013 r. – 11,4 mln, a w 2014 r. – 11,2 mln zł.
Zanim wsiądą do auta
Dlaczego radiowozy nie mają wykupionych polis AC? Bo jak wylicza resort, zawarcie umowy ubezpieczenia autocasco dla pojazdów służbowych policji kosztowałoby trzy razy więcej niż roczne szkody – ok. 33...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta