Skromna oferta tylko dla zamożnych
Tylko kilka banków w Polsce oferuje pomoc przy inwestowaniu w sztukę
Przemysław Sałek
W ostatnich latach – wraz z rozwojem bankowości prywatnej w Polsce – kolejne instytucje wprowadzały do swoich ofert pomoc w inwestowaniu na rynku sztuki (art banking). Inwestycje takie miały zapewnić w długim terminie wysokie stopy zwrotu, zróżnicowanie portfela i jego odporność na kryzysy na rynku finansowym.
Czy art banking zyskał popularność wśród najzamożniejszych klientów banków działających w Polsce? Niekoniecznie.
– Z naszych doświadczeń wynika, że klienci bankowości prywatnej nie są przesadnie zainteresowani takimi usługami i nie szukają kompetencji w tym zakresie wśród pracowników banków – mówi Marcin Jedliński, rzecznik prasowy Raiffeisen Polbank.
Część instytucji usunęła art banking z ofert. Inne oferują tego typu doradztwo w ograniczonym zakresie.
– Usługi art bankingu w Polsce nie są tak rozbudowane, jak w bankach angielskich, francuskich czy niemieckich. Koncentrują się głównie na świadczeniu usług doradczych czy stosunkowo prostym zarządzaniu portfelem klienta, powiększonym o inwestycje alternatywne – mówi Krzysztof Borowski z Instytutu Bankowości i Ubezpieczeń Gospodarczych SGH.
W art bankingu w polskim wydaniu brakuje m.in. kredytów pod zastaw dzieł sztuki, kredytów na ich zakup, a także profesjonalnego zarządzania wyłącznie portfelem inwestycji na rynku sztuki. W...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta