Opozycja bez paliwa
W pierwszej kolejności opozycja powinna bronić Polski nie przed PiS, ale przed tym, na co ma bezpośredni wpływ, czyli przed własnymi kiepskimi pomysłami – pisze publicysta.
Polska to najwyraźniej taki kraj, którego zawsze trzeba przed kimś bronić, spór dotyczy zaś wyłącznie tego, przed kim. O ile PiS chce naprzemiennie bronić nas przed kosmopolitycznymi brukselskimi urzędnikami, muzułmańskimi uchodźcami, zachodnią kulturą popularną, wschodnimi służbami specjalnymi, „niemieckimi" mediami krajowymi, a także przed krajową opozycją, która „nie daje rządowi rządzić", o tyle Platforma Obywatelska broni kraju przed tymże rządem.
Koalicja ostatniej szansy
Ostatniemu marszowi Komitetu Obrony Demokracji towarzyszyła kampania billboardowa PO. Uśmiechnięty Grzegorz Schetyna, spoglądając z plakatów na przechodniów, zachęcał do przybycia na protest hasłem „Wspólnie obronimy Polskę".
Szybko okazało się, że obrona owa ma polegać na zjednoczeniu opozycji pod wspólnym sztandarem wyborczym. Decyzji jeszcze nie podjęto, ale lider PO stwierdził, że „z państwem PiS zwyciężyć może tylko zintegrowana i wspólnie idąca...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta