Polskiej energetyce grozi wielki brak mocy
Z powodu zaostrzenia norm środowiskowych do 2035 r. z systemu energetycznego zniknie 14–21 gigawatów, czyli aż 30–50 proc. mocy wytwórczych – wynika z raportu PSE.
Aneta Wieczerzak-KrusiŃska
Różnice w szacunkach wynikają z przyjęcia dwóch scenariuszy bazowych przez operatora systemu. Pierwszy zakłada dostosowanie istniejących jednostek do tzw. konkluzji BAT (o stosowaniu najlepszych technologii) i referencji do nich (BREF) w dyrektywie o emisjach przemysłowych. Drugi mówi o ich wyłączeniu.
Import interwencyjny
– W przypadku realizacji czarnego scenariusza (z wyłączeniami) w okresie 2021–2035 należy się spodziewać niedoborów wymaganej nadwyżki mocy i braku możliwości pokrycia zapotrzebowania odbiorców przez elektrownie krajowe – wskazuje PSE. Operator systemu przesyłowego uspokaja jednak, że jeszcze w tej dekadzie nie grożą nam sytuacje podobne do tej z sierpnia ub.r., kiedy trzeba było wprowadzić reglamentację dostaw prądu. Nie obejdzie się oczywiście bez pewnej gimnastyki związanej z planowaniem remontów i stosowaniem środków zaradczych,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta