Felieton o felietonach z wyborami w tle
Robiąc swoje, dążmy do tego, aby potencjał intelektualny wizjonerów i pozytywistów, których wśród nas nie brakuje, przekuwać w działania służące środowisku – wzywa prawnik Zbigniew Pawlak.
Wygląda na to, że część uczestników prowadzonej na łamach „Rz" debaty, jaki powinien być samorząd, za modus operandi uznała dyskredytowanie jego obecnych władz krajowych i osób nim kierujących. Oczywiście nie można Autorom odbierać prawa do krytyki. Kiedy jednak oparta jest na ignorowaniu lub wręcz świadomym przeinaczaniu faktów, przestaje być krytyką. Staje się czymś więcej niż tylko nielojalnym fortelem erystycznym.
Kto chce, ten wie
Pojawiające się od kilku tygodni wypowiedzi prasowe przedstawicieli samorządu radcowskiego, skierowane w zamyśle do koleżanek i kolegów radców, stawiają tychże w sytuacji mało komfortowej. Oczekują wszak wyraźnego stanowiska swych przedstawicieli, odpowiadającego na pytania środowiska, bo pozostają przy wpojonej im przez ojców nadziei, że kto pyta, nie błądzi. Tymczasem z jednego tekstu wynika, że minister podjął decyzję o obniżeniu opłat za czynności adwokackie i radcowskie, z innych, że na razie je zapowiedział. Jakkolwiek jest, Autorki pytają, dlaczego władze samorządu nie protestują. „Dlaczego prezes milczał?" – chce wiedzieć jedna. „Brakuje mi protestu naszego samorządu w sprawie zapowiedzi ministra sprawiedliwości powrotu do zasad ustalenia kosztów zastępstwa sprzed grudnia 2015 r." (skąd ta data?) – wtóruje jej druga.
Stawiając śmiałą tezę, że gazety czytają nie tylko radcy prawni,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta