Nasze lęki i niepokoje
Kryształowy Globus dla „It's Not the Time of My Life" Węgra Szabolcsa Hajdu.
Relacja z Karlowych Warów
Mistrzowie kina walczą zwykle o canneńskie Palmy, weneckie Lwy czy berlińskie Niedźwiedzie. W czeskim kurorcie ich filmy można obejrzeć w sekcjach towarzyszących. A siłą głównego konkursu są tu tytuły z Europy Środkowej i Wschodniej. I to one zdobyły w tym roku wszystkie nagrody, tworząc na ekranie interesujący, choć mało optymistyczny krajobraz naszego regionu.
Zwycięzca Kryształowego Globusa Szabolcs Hajdu należy do pokolenia obecnych czterdziestolatków, którzy pojawili się w węgierskim kinie na początku wieku. Jego filmy są bardzo osobiste. Reżyser często sięga po historie z własnego życia. W „Białych dłoniach" cofał się do dzieciństwa, opowiadając o bracie, który nie mógł znieść presji, jaką wywierał na niego trener lekkoatletyki. W „Kłopotliwych sprawach" odmalował atmosferę swojej młodości spędzonej w blokowiskach Debreczyna. Węgier przyglądał się też współczesnej emigracji. W „Mirage" czarnoskóry piłkarz, uciekając przez wymiarem sprawiedliwości, trafiał do współczesnego,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta