SKOK cały czas pod kreską

źródło: Rzeczpospolita

Sytuacja sektora SKOK jest zła, choć w poszczególnych kasach zróżnicowana

Zarządy komisaryczne mogą pojawić się w kolejnych kasach. Ponad połowie prezesów nadzorca rynku odmówił zgody na sprawowanie funkcji.

Monika Krześniak-Sajewicz

W ubiegłym tygodniu Komisja Nadzoru Finansowego ogłosiła, że szuka banku, który zgodzi się przejąć SKOK Skarbiec i uchronić go przed upadłością. Do tej pory upadło już sześć spółdzielczych kas oszczędnościowo-kerdytowych, a końca problemów w sektorze nie widać.

W czwartek KNF podała, że zarząd komisaryczny został wprowadzony w SKOK Nike, 11. pod względem wielkości w tym sektorze, z 130 mln zł depozytów ulokowanych przez blisko 18 tys. członków. Obecnie zarządy komisaryczne działają w czterech kasach: oprócz Nike i SKOK Skarbiec, także w  Wielkopolskiej SKOK i Twojej SKOK. W 15 kolejnych prowadzone są postępowania w sprawie ewentualnego wprowadzenia komisarza.

Za dużo złych kredytów

W systemie SKOK jest za mało kapitału i bez zastrzyku gotówki – około 1,5 mld zł, jak szacował przewodniczący KNF Andrzej Jakubiak – kasy raczej nie wyjdą na prostą. Problem jest złe zarządzanie. Prawie 30 proc. całego portfela kredytowego to pożyczki niespłacane terminowo. Największą grupę stanowią te, które nie są obsługiwane powyżej 12 miesięcy.

Problemy sprawia nie tylko polityka kredytowa kas, ale i same sprawozdania finansowe, które w wielu przypadkach nie oddają rzeczywistej...