Emerytury będą coraz niższe
Gertruda Uścińska | O nowym planie Morawieckiego i potrzebie indywidualnego oszczędzania na emerytury, a także o tym, jak to możliwe, że najniższa wypłacana przez ZUS emerytura wynosi obecnie 24 grosze i jak zaradzić takim przypadkom w przyszłości – opowiada prezes ZUS w rozmowie z Mateuszem Rzemkiem.
Rz: Czy plan Morawieckiego, który przewiduje przeniesienie środków z OFE na pracownicze plany kapitałowe, zmniejszy rolę ZUS przy wypłacie emerytur w przyszłości?
Gertruda Uścińska: Rola ZUS jest na trwałe wpisana w polski system emerytalny i szerzej: w system ubezpieczeń społecznych. Taka instytucja jest niezbędna do zbierania składek czy obliczania i wypłacania świadczeń i nie ma podstaw sądzić, że w najbliższych kilkunastu czy kilkudziesięciu latach powszechny system emerytalny, a w nim ZUS, przestaną funkcjonować. Może w przyszłości nie nazywać się ZUS po zleceniu mu kolejnych obowiązków.
Na sam plan wicepremiera Morawieckiego trzeba popatrzeć z innej strony. To odpowiedź na wyzwania demograficzne związane z wydłużającym się życiem Polaków i starzeniem się społeczeństwa. Potrzebna jest dywersyfikacja źródeł wypłaty świadczeń emerytalnych w przyszłości. Nasze prognozy przygotowane na rozpoczynający się przegląd emerytalny wskazują, że bez najmniejszych wątpliwości emerytury wypłacane z systemu powszechnego będą coraz niższe. W perspektywie najbliższych kilkudziesięciu lat w niektórych przypadkach mogą wynosić w granicach 30 proc. ostatniego wynagrodzenia osoby ubezpieczonej. Czasem nawet mniej. Polacy powinni więc liczyć się z tym, że w przyszłości państwo będzie gwarantowało wypłaty świadczeń na minimalnym poziomie. Wzrośnie konieczność...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta