Potwierdzone przez sądy praktyki wprowadzające w błąd
KONSUMENCI | Naruszenie zbiorowych interesów konsumentów poprzez podawanie nieprawdziwych lub zatajanie istotnych informacji o produkcie może skończyć się nałożeniem dotkliwej kary finansowej. Jej wysokość może sięgać 10 proc. obrotów osiąganych przez przedsiębiorcę.
Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym (DzU z 2007 r., nr 171, poz. 1206 ze zm.) ich stosowanie jest zabronione. Praktykę stosowaną przez przedsiębiorców wobec konsumentów uznaje się za nieuczciwą, jeżeli jest ona sprzeczna z dobrymi obyczajami i w istotny sposób zniekształca lub może zniekształcić zachowanie rynkowe przeciętnego konsumenta przed zawarciem umowy dotyczącej produktu, w trakcie jej zawierania lub po jej zawarciu. W szczególności za taką uznaje się praktykę wprowadzającą w błąd. Może to polegać zarówno na świadomym podawaniu nieprawdziwych lub niesprawdzonych informacji, jak i na zaniechaniu, gdy przedsiębiorca pomija lub zataja informacje, które mogą być istotne dla konsumenta i decydować o podjęciu przez niego określonej decyzji.
Przepisy wskazanej ustawy podają także przykłady takich naruszeń. Jednak najciekawiej pokazać je bazując na prawdziwych sytuacjach, gdy Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów kwestionował jakieś postępowanie firmy, a sądy (Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów i Sąd Apelacyjny) potwierdzały słuszność zarzutów. Co nie znaczy, że wskazane sądy zawsze zgadzają się z decyzjami UOKiK. Tutaj jednak prezentujemy właśnie takie przykłady.
Niekończąca się promocja
We wrześniu 2013 roku UOKiK wydał decyzję (Decyzja nr RPZ 22/2013), w której...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta