Ryzykowna elastyczna solidarność
Gospodarka | Miliardy euro mogą pójść na uchodźców, a nie politykę spójności
Korespondencja z Brukseli
Niechęć Polski i innych krajów Grupy Wyszehradzkiej do przyjmowania uchodźców w szczycie kryzysu migracyjnego rok temu doprowadziła do głębokiego podziału w Europie. I choć najzagorzalsi krytycy regionu postulujący nam odebranie pieniędzy z polityki spójności ucichli, to nie oznacza, że przyszłość funduszy unijnych jest pewna. Wręcz przeciwnie: Brexit ujawnia kolejne rysy w unijnej konstrukcji i kraje coraz śmielej mówią o swoich interesach.
W ostatnim dokumencie Grupa Wyszehradzka mówi o zasadzie „elastycznej solidarności" w polityce migracyjnej. Maskuje to niechęć do przyjmowania uchodźców, oferując w zamian inne metody wsparcia, np. udział w ochronie granic UE. W Brukseli termin „elastyczna solidarność" już zrobił karierę i chętnie jest wykorzystywany przez przeciwników...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta