Najpierw zezwolenie, potem pozwolenie
Ciągłe zmiany w przepisach dotyczących wycinki drzew nie ułatwiają realizacji inwestycji przedsiębiorcom. Wycięcie drzewa związane z prowadzeniem działalności gospodarczej, np. przy budowie prowadzonej przez dewelopera, prowadzi do uiszczenia często wysokiej opłaty z tytułu uzyskania zezwolenia na wycinkę. Jeszcze dotkliwsze finansowo jest dokonanie nielegalnej wycinki, której konsekwencją może się okazać kara w wysokości dwukrotności opłaty za wydanie zezwolenia.
W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy zmieniły się przepisy w tym zakresie: została znowelizowana ustawa o ochronie przyrody (dalej: ustawa) i wprowadzono nowe rozporządzenie dotyczące obliczania stawek za wycinkę drzew. Co więcej, należy spodziewać się kolejnej zmiany ustawy, którą zakłada projekt z 8 lipca 2016 r., jednak warto zaznaczyć, że może on nie wejść w życie z uwagi na opracowanie nowego projektu zmiany ustawy z 30 sierpnia 2016 r.
Co orzekł Trybunał
W ubiegłym roku, a dokładnie 28 sierpnia 2015 r. zmieniono przepisy ustawy dotyczące naliczania kar administracyjnych za nielegalną wycinkę drzew wskutek wyroku Trybunał Konstytucyjnego z 1 lipca 2014 roku SK 6/12. Uznał on za niekonstytucyjny przepis art. 88 ust. 1 pkt 2 i art. 89 ust. 1 w poprzednim brzmieniu ustawy o ochronie przyrody. Wynikało to z faktu, że przepisy te przewidywały obowiązek nałożenia kary pieniężnej w sztywno określonej wysokości, bez względu na okoliczności czynu, np. gdy usunięto drzewo obumarłe lub zagrażające bezpieczeństwu. W konsekwencji m.in. obniżono wysokość kary za wycinkę drzew bez zezwolenia i wprowadzono możliwość obniżenia wysokości kary o 50 proc. w przypadku usunięcia bez zezwolenia: złomu, wywrotu, drzewa lub krzewu obumarłego, bądź nierokującego szansy na przeżycie. Wprowadzono również przepis, który zwalnia od wymierzenia kary w przypadku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta