Metresy Romanowów
Liczne kochanki carów, z których dwie zostały morganatycznymi małżonkami, urodziły sporo pociech z nieprawego łoża. Miłosne słabostki dworu były powodem rodzinnych skandali, konfliktów dynastycznych, a także wpływały na politykę, gospodarkę oraz armię imperium.
Kobiety od zawsze kształtowały historię, a najskuteczniej działały poprzez alkowę mężczyzn, którym się tylko wydawało, że decydują o losach świata. Wystarczy przypomnieć egipską królową Kleopatrę, która uwiodła najpotężniejszych wodzów Rzymu – Marka Antoniusza i Juliusza Cezara. W XVI w. podobny wpływ na imperium otomańskie, a zatem i Europę, miała rusińska branka Roksolana. Porwana z domu i sprzedana do sułtańskiego haremu zdobyła miejsce pierwszej konkubiny, a potem ukochanej żony najpotężniejszego władcy epoki Sulejmana Wspaniałego. Na naszej arenie dziejowej podobne role odgrywały metresy kochliwych władców Kazimierza Wielkiego i Władysława Jagiełły, o roli Barbary Radziwiłłówny na dworze Zygmunta Augusta nie wspominając. A cóż dopiero powiedzieć o siedmiu żonach angielskiego króla Henryka VIII, który, spełniając swoje erotyczne zachcianki, doprowadził do zerwania z papiestwem i powołał do życia Kościół anglikański.
Siedem żon Iwana i czarownica Anna
Nie inaczej było w państwie moskiewskim, którego władca Iwan Groźny postępował identycznie z jego zamorskim kolegą. Wielki książę moskiewski również poślubił podobną liczbę wybranek, a w konkursie metres z pewnością zwyciężył Henryka. Jednak sytuacja w Moskwie była...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta