Pomnika nie ma, procesy są
Choć z Nowego Sącza usunięto sowiecki monument, jego oponenci odpowiadają w sądach.
– Sędzia Marek Imielski swoim prowadzeniem sprawy i wydanym wyrokiem udowodnił, że jest wzorem dla innych sędziów – mówi Krzysztof Bzdyl, działacz opozycji antykomunistycznej w okresie PRL, odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. W środę wraz z kilkoma innymi osobami, wśród których byli też inni dawni opozycjoniści, został uniewinniony od zarzutów naruszenia spokoju i porządku publicznego.
Sprawa ma związek z nieistniejącym już pomnikiem Armii Czerwonej w Nowym Sączu. Stał w centrum miasta, tworzył coś na kształt łuku triumfalnego i znajdował się na nim napis „Za naszą sowiecką ojczyznę".
Usunięcia monumentu domagały się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta