Dreamlinera chętnie przyjmę
Staramy się o połączenia długodystansowe – mówi prezes Kraków Airport.
Rz: Wydaje się, że lotnisko w Krakowie to samograj. Nawet gdyby nic pan nie robił, to i tak liczba turystów przylatujących do tego miasta będzie rosła. Czego jednak potrzeba portowi w Balicach, by mógł się naprawdę rozwijać?
Radosław Włoszek: W Małopolsce i w samym Krakowie jest magia, która zawsze będzie przyciągała turystów, biznesmenów czy naukowców. Bo przecież Kraków nie jest tylko atrakcją turystyczną. Musimy więc robić wszystko, żeby rozwijać się cały czas i jak najbardziej profesjonalnie przyjmować naszych pasażerów.
Przeszliście gigantyczną „próbę ognia", jaką były Światowe Dni Młodzieży. Co wam dało to doświadczenie?
Rzeczywiście w wakacje obsłużyliśmy rekordową liczbę osób, tylko w sierpniu prawie pół miliona pasażerów, i z pewnością pokazaliśmy, że jesteśmy gotowi na wielkie wyzwania logistyczne, że można na nas polegać. Praktycznie bez większych zakłóceń obsłużyliśmy pielgrzymów, a także wszystkich innych, którzy korzystali z naszego portu. I że z godnością i powagą przyjęliśmy najważniejszego gościa, jakim był papież Franciszek. W tym bardzo pomogli pracownicy naszego portu, którzy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta