Co leży na dnie zamrażarki Ghelamco?
Jarosław Zagórski, dyrektor handlowy i rozwoju Ghelamco Poland
Rz: Udało się panu to, w co wiele osób nie wierzyło.
Jarosław Zagórski, Ghelamco: Pamiętam, jak zaczynaliśmy pracę nad Warsaw Spire na warszawskiej Woli, dziesięć lat temu. Wtedy wiele osób rysowało taki znak na czole: kółko.
Dlaczego? Chodzi o skalę projektu i 100 tys. mkw. biur do wynajęcia?
Nie, nie tylko o skalę, ale także o lokalizację. Taki projekt na Woli? – dziwili się. Kiedy kupowaliśmy tu te działki w 2006 roku, metro było tylko mrzonką. I trzeba było mieć naprawdę wiele odwagi, aby zacząć tu tak duży projekt. Ale właściciel Ghelamco podjął wyzwanie.
Ile kosztowała działka przy rondzie Daszyńskiego?
To była licytacja terenów po upadłych zakładach WZ Graf. Ghelamco zapłaciło za ten grunt gigantyczne – jak na tamte czasy – pieniądze: 86 mln zł za ok. 2 ha. Wiele osób ogłaszało wtedy, że to ostatni nasz projekt w Warszawie, że to się nie uda i się spakujemy. Ale my zaskoczyliśmy rynek i się udało.
Ile czasu zajęło panu wynajęcie ponad 109 tys. mkw. Warsaw Spire?
Trwało to kilka lat: dziewięć lat pracy od kupna działki, w tym ponad trzy lata wynajmu, oraz 307 mln euro nakładów. Udało się, bo się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta