Rynkowy spokój
Brak ważnych publikacji makro sprawił, że początek tygodnia na rynkach walutowych upłynął w spokojnej atmosferze. Inwestorzy czekają na środową decyzję Fedu w sprawie stóp. Zdecydowana większość ekspertów oczekuje podwyżki. Na to wskazuje też zachowanie rynków terminowych.
W poniedziałek euro umacniało się wobec dolara o 0,6 proc., do 1,0618 dol. Część analityków sugeruje, że zwyżce pomaga bliskość wsparcia w okolicy 1,05 dol., które w ostatnich tygodniach było już kilka razy testowane. Euro było też wczoraj silniejsze od złotego. Kurs rósł po południu o 0,2 proc., do 4,4591 zł. Wyraźnie słabszy od naszej waluty był w poniedziałek tylko funt egipski, który po zamachu w Kairze taniał o 1,5 proc. Trudno osłabienie złotego przypisać danym o inflacji. Zarówno w ujęciu rocznym, jak i kwartalnym była ona zgodna z prognozami. Rentowność polskich 10-letnich obligacji wzrosła do 3,644 proc. —pz