Droższa ropa i silny dolar odchudzą portfele kierowców
Olej napędowy po 4,75 zł i benzyna po 4,8 zł za litr – to może być tylko przystanek do dalszej zwyżki. Tomasz Furman Hubert Kozieł
Cena ropy WTI rosła w poniedziałek nawet o 6,5 proc., do 56 dol. za baryłkę, najwyższego poziomu od 17 miesięcy, a ropa Brent zdrożała do 54 dol. To skutek pierwszego od 2001 r. porozumienia OPEC i jego rywali o ograniczeniu wydobycia. Ropa jest o 50 proc. droższa niż rok temu. Na domiar złego dolar, w którym rozlicza się zakup tego surowca, jest 5,7 proc. silniejszy niż przed rokiem. I może drożeć w miarę jak FED będzie podnosić stopy (pierwsza podwyżka spodziewana jest w środę).
Dlatego ceny paliw w Polsce idą w górę. Z danych BM Reflex wynika, że już w ubiegłym tygodniu średnia cena benzyny Pb95 wynosiła 4,68 zł, oleju napędowego 4,56 zł, a autogazu 2,31 zł. W tym tygodniu ceny będą wyższe o kilka groszy. Jeszcze drożej może być w święta.
Wzrosły koszty
– W ostatnich latach końcówka roku obfitowała w spadki cen paliw. Tym razem ze względu na decyzje producentów ropy o ograniczeniu wydobycia oraz wysoki kurs...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta