Łoboda: Oświata rodem z PRL
Sejm kończy ekspresowe prace nad zmianami w oświacie. Co to oznacza dla rodziców i uczniów? – pytał Mateusz Rzemek w czwartkowym programie #RZECZoPRAWIE Dorotę Łobodę ze Stowarzyszenia Rodzice Przeciwko Reformie Edukacji.
– Oceniam tę reformę najgorzej jak tylko można. Zmiany wprowadzą chaos – mówiła Łoboda. – Nikt z nas nie wie, gdzie trafi jego dziecko 1 września. Nauczyciele stracą pracę, a dla dzieci nie będzie miejsc w szkołach. Zmieniają się obwody praktycznie wszystkich szkół, a samorząd będzie mógł podjąć decyzję, gdzie dzieci, a nawet całe klasy, mają się uczyć – wyjaśniła. – Rodzice nie będą mieć na to żadnego wpływu, nawet gdy nowa placówka nie będzie im odpowiadała.
Łoboda zachęcała rodziców do protestów.
– Trzeba się buntować już teraz, we wrześniu będzie na to za późno. Nie będzie czasu na konsultacje z rodzicami.
Zdaniem ekspertki reforma zmieni filozofię systemu edukacji na gorsze. – Oświata cofnie się o 30 lat – podkreślała Łoboda. —j.k.