Doradca kontra doradca
Największymi zwolennikami zakazu świadczenia usług doradczych przez firmy audytorskie zdają się być spółki doradcze, które zdobywały nagrody za innowacyjne rozwiązania podatkowe.
Tomasz Grunwald
W Sejmie toczą się prace nad nową ustawą o biegłych rewidentach. Jednym z zagadnień dyskutowanych przy okazji prac nad ustawą jest wprowadzenie całkowitego zakazu świadczenia usług doradztwa podatkowego przez audytora i spółki doradcze powiązane z audytorem. Temat jest gorący i rozpala środowisko doradców podatkowych oraz audytorów. Dlaczego? Dlatego że chodzi w nim o klientów, czyli o pieniądze.
Usługi profesjonalnego doradztwa podatkowego, jak i sam zawód doradcy podatkowego nie mają w Polsce długiej historii. Oba zaistniały na większą skalę na polskim rynku dopiero w latach 90. Zapotrzebowanie na te usługi w dużej mierze pojawiło się wraz z wejściem na polski rynek zagranicznych korporacji i podmiotów gospodarczych, które przyniosły ze sobą kulturę korzystania z pomocy fachowców podatkowych.
Dziś z pomocy doradców podatkowych korzystają zarówno przedsiębiorcy z rodzimym, jak i zagranicznym kapitałem, ale nie ma wątpliwości, że najbardziej dochodowe i stabilne jest świadczenie usług doradztwa podatkowego na rzecz firm większych, podlegających obowiązkowi badania sprawozdań finansowych, a nie mniejszych. Ten więc, kto doradza większym podmiotom na rynku, zarabia lepiej. I tu dochodzimy do sedna sporu, jaki obecnie toczy się w kontekście nowelizacji ustawy o biegłych rewidentach.
Samoograniczenie i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta