Draghi pomógł euro
W czwartek w centrum uwagi inwestorów był Europejski Bank Centralny. Zgodnie z oczekiwaniami parametry polityki monetarnej w strefie euro nie zostały zmienione, ale podczas konferencji prezes Mario Draghi powiedział, że bilans ryzyk dla gospodarki przesunął się w pozytywną stronę, stąd też nie widać pilnej potrzeby podejmowania nowych działań.
– Retoryka Draghiego pozostała „gołębia", ale w tle widać już pierwsze sygnały do zmian, choć te będą wdrażane dopiero za kilkanaście miesięcy – komentował Marek Rogalski, analityk DM BOŚ. Te sygnały wystarczyły, by euro podrożało o 0,4 proc., do 1,0581 dol. Od wspólnej waluty silniejsze były tylko filipińskie peso, chiński juan i wirtualny bitcoin. —pz