Mało chętnych do pracy w urzędzie
dobrosław dowiat-urbański | Oferty w administracji nie są na tyle konkurencyjne, by przyciągnąć wielu kandydatów.
Rz: Wnioski zawarte w sprawozdaniu szefa służby cywilnej za 2016 r. nie są zbyt optymistyczne – coraz mniej osób interesuje się pracą w administracji, sposób wynagradzania pracowników nie ma wymiaru motywacyjnego, a system oceniania jest nieadekwatny do kompetencji.
Czy służba cywilna wymaga głębokiej reformy?
Dobrosław Dowiat-Urbański: Na początek chcę podkreślić, że pomimo mało optymistycznych informacji zawartych w sprawozdaniu służba cywilna nie jest w złym stanie. Tworzą ją ludzie, którzy w znakomitej większości dobrze wykonują swoje obowiązki i znają się na tym, co robią.
Słabą stroną służby cywilnej jest nieefektywny system zarządzania. Niewątpliwie mamy wiele do poprawy. Sprawozdanie służy wskazaniu właśnie tych obszarów, które należy zmienić. Może dlatego wyłania się z niego pesymistyczny obraz.
Na pewno musimy osiągnąć większą spójność systemu zarządzania kadrami z systemem wynagradzania. Należy go uczynić bardziej motywacyjnym. System wynagradzania bowiem jest uwarunkowany historycznie – od kilkudziesięciu lat w sferze publicznej istnieją trzynastki, nagrody jubileuszowe i dodatki stażowe. To było zawsze i wszyscy uważają, że być musi.
A nie musi?
Nie jestem zwolennikiem zabrania trzynastek czy dodatku stażowego bez przyznania czegoś w zamian. Sprzyjam za...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta