Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Praski sierpień ’44

28 kwietnia 2017 | Rzecz o historii | Krzysztof Jóźwiak
Fotografia lotnicza warszawskiej Pragi z 15 sierpnia 1944. Powstanie w tej dzielnicy już upadło, reszta miasta nadal rozpaczliwie walczyła.
źródło: EAST NEWS
Fotografia lotnicza warszawskiej Pragi z 15 sierpnia 1944. Powstanie w tej dzielnicy już upadło, reszta miasta nadal rozpaczliwie walczyła.
Gmach dyrekcji Kolei Państwowych przy ul. Targowej 74 powstańcy na Pradze opanowali już pierwszego dnia walk. Brak amunicji zmusił ich jednak do szybkiego opuszczenia budynku.
źródło: NAC
Gmach dyrekcji Kolei Państwowych przy ul. Targowej 74 powstańcy na Pradze opanowali już pierwszego dnia walk. Brak amunicji zmusił ich jednak do szybkiego opuszczenia budynku.
Ppłk Antoni Żurowski, dowódca powstania na Pradze, komendant 6. Obwodu AK  w Warszawie
źródło: Wikipedia
Ppłk Antoni Żurowski, dowódca powstania na Pradze, komendant 6. Obwodu AK w Warszawie

Prawobrzeżna Warszawa również zapisała piękną kartę w powstaniu warszawskim, o czym wciąż mówi się niewiele. To zapewne rezultat mało heroicznej, ale w pełni uzasadnionej decyzji dowódców powstania na Pradze o zaprzestaniu walki już po czterech dniach.

Dawne koszary 36. Pułku Piechoty Legii Akademickiej, położone przy ul. 11 Listopada, zajmowały rozległy teren ogrodzony dwumetrową siatką, zabezpieczony zasiekami i betonowymi bunkrami, w których umieszczono śmiercionośną broń – karabiny MG-42 oddające 1200–1500 strzałów na minutę. Obiekt strzeżony był dzień i noc, a załoga tej niemieckiej „twierdzy" liczyła co najmniej 1200 doskonale uzbrojonych żołnierzy. Na domiar złego 1 sierpnia 1944 r. tuż przed Godziną „W" koleją dowieziono tu ok. 20 czołgów typu Tygrys, prawdopodobnie z dywizji Hermann Göring. Oddziały powstańcze 4. rejonu 6. Obwodu AK Praga, których zadaniem było zdobycie koszar, były stosunkowo liczne, zmobilizowano ok. 840 ludzi. Jednak podobnie jak wszystkie pozostałe jednostki AK byli oni fatalnie uzbrojeni. Już same „tygrysy" miały wystarczającą siłę ognia, aby powstrzymać polski szturm. Powstańcy mieli atakować z cmentarza żydowskiego przez nasypy kolejowe. Pierwotny plan zakładał, że atak odbędzie się w nocy. Absurdalna decyzja dowództwa AK o przeprowadzeniu go o godz. 17, podobnie jak w całej Warszawie, sprawiła, że oddziały szturmowe były widoczne dla Niemców jak na dłoni. Dodatkowym utrudnieniem była konieczność przeniesienia broni z ul. Szwedzkiej na teren cmentarza. Już przed akcją było więc jasne, że zadanie jest niemal niewykonalne.

Gwoździem...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10737

Wydanie: 10737

Spis treści
Zamów abonament