Nie zapłacisz bankowi, ale swoje weźmie fiskus
Skarbówka chce podatku od osób, które nie spłaciły swoich zobowiązań z powodu ich przedawnienia. Przemysław Wojtasik
Po trzech latach możemy się już nie przejmować niespłaconym kredytem. Ale o swoje upomni się fiskus. Z interpretacji dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej wynika, że w momencie przedawnienia zobowiązania dłużnik uzyskuje przychód, który należy opodatkować.
Przekonał się o tym mężczyzna, który dziesięć lat temu zaciągnął kredyt w banku. Z powodu pogorszenia sytuacji materialnej przestał go spłacać. Wierzytelność została sprzedana innej firmie, która zażądała zapłaty. Mężczyzna podniósł zarzut przedawnienia i sąd oddalił powództwo. Dostał jednak PIT-8C, czyli informację o uzyskanym przychodzie. Wystawiła go firma windykacyjna reprezentująca wierzyciela.
Korzyść majątkowa
Mężczyzna zapytał skarbówkę, czy musi opodatkować...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta