Biurokracja nie chce Ukraińców
Si vis pacem, para bellum – czyli „jeśli chcesz pokoju, gotuj się do wojny". Ta łacińska maksyma jak ulał pasuje do sytuacji polskiej gospodarki. Czy chodzi o wojnę na cła lub embarga z jakimś odległym krajem? Nie. Będziemy się bić z najbliższymi sąsiadami, wewnątrz Unii Europejskiej. O co? Nie o co, tylko o kogo. O ukraińskiego pracownika.
Problemem jest fakt, że do postawy polskich władz pasuje inna sentencja. „Dicere non est facere" – „mówić nie znaczy działać". Nie robią one nic, aby przygotować się do nadchodzącego starcia. Może nas to bardzo drogo kosztować.
W tej chwili w Polsce pracuje według...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta