Marsz w kierunku V RP?
Trzeba zastanowić się nad tym, co warto zostawić z III RP.
Od dwóch lat ustawa zasadnicza de facto traciła na znaczeniu. Przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości zwykle nic dobrego na jej temat do powiedzenia nie mieli. Obrót spraw w konflikcie o KRS i Sąd Najwyższy zmienił reguły konstytucyjnej gry.
Prezydent Andrzej Duda podwójnym wetem przywrócił powagę Konstytucji z 1997 r. Co ciekawe, jednocześnie pogłębił podziały zarysowujące się po stronie zwolenników PiS, jak i manifestujących przeciwko „reformie" wymiaru sprawiedliwości.
Dwie prędkości
Niektórzy komentatorzy snuli dywagacje o makiawelicznych „ustawkach". Rywalizacja pomiędzy premierem a prezydentem na orędzia, oświadczenie rzecznika rządu, że „trudno zrozumieć decyzję pana prezydenta o zawetowaniu ustaw o SN i KRS", i inne komentarze z wnętrza PiS pokazują, że na prawicy istnieje pęknięcie, które radykalizm proponowanych zmian w sądownictwie wydobył na światło dzienne – a weto pogłębiło. Podział na umiarkowanych i rewolucjonistów w parlamencie został spacyfikowany (słynny gest Jarosława Gowina). Jednak rezonuje w publicystyce. Tygodniki prawicowe rozłupał spór o „reformę". Idea faktycznego zniesienia trójpodziału władzy, niechlujstwo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta