Sędziowie w Anglii są nadal poważani
sir prof. Bernard Rix | Sędzia Sądu Apelacyjnego na Kajmanach i w Singapurskim Sądzie Gospodarczym
Polskie sądownictwo przeżywa dziś trzęsienie ziemi. Przed nami jeszcze reforma procedury cywilnej. Jest pan jednym z najbardziej cenionych brytyjskich prawników, pionierem reformy Woolfa. Czy zechce się pan podzielić doświadczeniami z tej reformy?
sir Bernard Rix: Najpierw warto wskazać na różnice systemów. W systemie common law na stanowisko sędziów są mianowani najbardziej doświadczeni praktykujący prawnicy, i to stosunkowo późno, w wieku ok. 50 lat. Mamy też o wiele mniej sędziów: tylko 12 w Sądzie Najwyższym, około 38 w Sądzie Apelacyjnym w Anglii i Walii, około 105 w Sądzie Wysokim (High Court), około 1200 w sądach (County Court). W sprawach karnych orzekają ławnicy, którzy pracują jako wolontariusze i za darmo. Dane nie obejmują Irlandii Północnej i Szkocji.
W Wielkiej Brytanii zostały wdrożone wielkie reformy, tj. Woolf Report 1996 i Briggs Report 2016? Czego dotyczyły?
Zmiany były konieczne z uwagi na cięcia rządowego wsparcia pomocy prawnej. Reformy Woolfa dotyczyły przede wszystkim modernizacji i uproszczenia procedury, zwiększenia kontroli sądu nad procesem, przeciwdziałania przewlekaniu procesów przez pełnomocników i niewykonywaniu sędziowskich nakazów, zapewnienia większej elastyczności proceduralnej oraz dostępu do wymiaru sprawiedliwości poprzez wprowadzenie systemu „no win, no fee"...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta