Milion od rządu za ewakuację
Sąd dystryktu Kyoto uznał odpowiedzialność operatora elektrowni jądrowej Fukushima za to, że nie zabezpieczyła jej przed tsunami. Ma wypłacić milion dolarów osobom dobrowolnie ewakuowanym w 2011 r. z powodu zagrożenia.
Powodowie żądali zadośćuczynienia za dwa lata traumy wywołanej wysiedleniem z zagrożonego terenu. Spośród 174 powodów wszyscy poza jednym zgodzili się na ewakuację. Orzeczenie przyznało rekompensatę 64 z nich.
To piąte orzeczenie w serii pozwów dotyczących elektrowni, które potwierdza odpowiedzialność kompanii TEPCO, i trzecie uznające odpowiedzialność japońskiego rządu. Sędzia Nobuyoshi Asami przypomniał, że to rząd w 2002 r. w długoterminowej strategii bezpieczeństwa zauważył, że elektrownia leży na terenie, któremu może grozić trzęsienie ziemi lub tsunami.
W 2012 r. japoński parlament uznał, że katastrofę Fukushimy spowodował czynnik ludzki. Raport wskazuje, że i rząd, i TEPCO nie dochowały standardów bezpieczeństwa, m.in. w postaci oceny zagrożenia i planów ewakuacji na wypadek promieniowania. —wkt