Kuracja odmładzająca albo śmierć
Co czwarte centrum handlowe w Polsce przeszło już modernizację. Część jest w trakcie. Pozostałe też są, wcześniej czy później, na to skazane. Powody? Co najmniej trzy.
Pierwszy: e-commerce. Coraz więcej klientów wybiera zakupy w sieci, centrum handlowe staje się więc miejscem, które odwiedzają tylko w celach gastronomicznych lub rozrywkowych.
Drugi: ograniczenie handlu w niedzielę, które powoduje, że właściciele obiektów muszą oferować coś, co przyciągnie nawet w dniu bez zakupów.
I wreszcie trzeci: coraz większa konkurencja i przepływy klientów. Przykładem może być najstarsze centrum handlowe w Wielkopolsce – ETC w podpoznańskim Swarzędzu. Jeszcze dziesięć lat temu nie miało w okolicy konkurenta. Teraz musi się mierzyć z nowoczesnymi gigantami, zbudowanymi niemal po sąsiedzku galeriami Malta i Posnania. Stąd konieczność modernizacji i uatrakcyjnienia oferty.
Taka kuracja odmładzająca dla starych obiektów handlowych jest niezbędna. Chroni przed śmiercią. Czasem powolną, a czasem gwałtowną, jak w przypadku CH Sosnowiec. ©℗ „Nowe szaty galerii