Czego nie widział K.
Na Jacka K. jako wiceministra finansów mogły być wywierane naciski, by nie naruszał interesów branży hazardowej – sugeruje Zbigniew Ziobro.
Izabela kacprzak, grażyna zawadka
Funkcjonariusze CBA w czwartek zatrzymali w Warszawie byłego wiceministra finansów w latach 2008–2015 i eksszefa służby celnej Jacka K. Analiza materiału i zeznania m.in. byłej dyrektor Izby Celnej w Szczecinie pozwoliły postawić zarzuty Jackowi K., który w rządach PO – PSL miał nie reagować na patologie rynku hazardowego – co zarzuca mu białostocka prokuratura. Przez to dziesiątki tysięcy automatów do gry, tzw. jednorękich bandytów, w latach 2009–2015 zostały przerobione, by obstawiać i wygrywać więcej, niż dopuszczają przepisy, i omijać 45-proc. podatek od przychodów.
Branża hazardowa się obłowiła – do przestępców zamiast do budżetu trafić miało ok. 21 mld zł – wyliczyła prokuratura w Białymstoku, która w 2017 r. podjęła umorzone śledztwo.
Najpierw umorzenie
W...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta