Wielka firma zadebiutuje w biurze coworkingowym
Jestem daleki od skrajności i nie wieściłbym końca tradycyjnych biur ani nie nazywał coworków bańką spekulacyjną - mówi Jarosław Pilch, dyrektor działu reprezentacji najemców biurowych w spółce Savills.
Rz: Coraz to nowocześniejsze biurowce rosną nie tylko w Warszawie, ale też w miastach regionalnych. Rynek potrzebuje tych powierzchni?
Jarosław Pilch, Savills: Rynek biurowy w Polsce, zwłaszcza w Warszawie, jest na bardzo ciekawym etapie rozwoju. Powstaje bardzo duża ilość nowej powierzchni, ale największe inwestycje będą oddane najwcześniej w 2020 r. Oznacza to, że czynsze za powierzchnie, które są dostępne w istniejących budynkach mogą nieco pójść w górę. Daleki byłbym jednak od ogłaszania końca rynku najemcy w Polsce, bo z tyłu głowy trzeba mieć właśnie wszystkie nowe projekty, które niedługo zostaną ukończone.
Brak nowych powierzchni w Warszawie to problem dla firm, które muszą się szybko przeprowadzić?
Ograniczona podaż i spadająca stopa pustostanów to spore wyzwanie dla firm, które chciałby się przeprowadzić jeszcze w tym roku. Nie powinna to być jednak bariera dla największych graczy. Oni rozpoczynają proces zmiany lokalizacji biurowej z odpowiednim wyprzedzeniem, często na dwa–trzy lata przed końcem obowiązującej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta