Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dom nowy, a komplikacje jak z zabytkiem

18 czerwca 2018 | Nieruchomości w Ekonomii | RK

Współczesny budynek też może 
trafić do rejestru zabytków. 
Wystarczy, że znajduje się na osiedlu 
objętym ochroną konserwatorską.

Nowa Huta w Krakowie, osiedle Sadyba w Warszawie i Konstancin-Jeziorna mają ze sobą wbrew pozorom wiele wspólnego. Każde z tych miejsc jest wpisane do rejestru zabytków jako układ urbanistyczny. Obecnie widnieje w nim ok. 980 układów. Wbrew pozorom na tego rodzaju terenie znajdują się nie tylko zabytki, ale bardzo często współczesne budynki. Ich właściciele nie mają łatwo.

Bez zgody ani rusz

Z remontami czy modernizacją jest bowiem jak z rosyjską ruletką: albo się uda, albo się nie uda. Decydujący głos ma co do zasady wojewódzki konserwator zabytków. W każdym wypadku trzeba mieć jego zgodę.

Na własnej skórze przetestował to właściciel posesji położonej na warszawskiej Sadybie. Chciał postawić dom. W urzędzie dzielnicowym dostał bez problemu warunki zabudowy. Zanim urzędnik je wydał, uzgodnił to z konserwatorem zabytków. Na późniejszym etapie załatwiania formalności budowlanych pojawiły się jednak komplikacje.

Kiedy wystąpił o pozwolenie na budowę, ten sam konserwator odmówił wydania zgody, chociaż...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11079

Wydanie: 11079

Spis treści

Komunikaty

Reklama

Zamów abonament