Wakacyjne saksy za granicą nie tylko dla fachowców
Analiza | W Niemczech, Holandii i Norwegii sezonowi pracownicy mogą zarobić przy zbiorach owoców, w fabryce, w magazynie kilkakrotnie więcej niż w kraju. Jednak opłacalność wyjazdu zmniejszają spore koszty pobytu na Zachodzie.Anita Błaszczak
Nawet teraz, w połowie czerwca, gdy już mija szczyt rekrutacji na saksy, można przebierać w propozycjach wakacyjnych zajęć za granicą. Co prawda Paulina Rezmer z serwisu OLX Praca twierdzi, że w tym sezonie takich ofert jest nieco mniej niż przed rokiem (ok. tysiąca), ale wybór zapewniają liczne serwisy specjalizujące się w ogłoszeniach o pracy za granicą.
Jak wynika z danych portali rekrutacyjnych i agencji zatrudnienia, największy wybór dorywczych prac za granicą znajdziemy w Niemczech, Holandii, Belgii, Wielkiej Brytanii, Norwegii i Francji. Podobnie jak w Polsce, lato jest tam sezonem prac polowych oraz zbiorów owoców i warzyw. O takie zajęcia jest więc teraz najłatwiej.
Więcej, ale minimalnie
Problemów ze znalezieniem zagranicznych ofert nie powinni mieć też chętni do pracy fizycznej w magazynie albo przy fabrycznej taśmie – chociaż częściej są tam wymagane jakieś umiejętności – np. operatora wózka widłowego – i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta