Czy kultura w Europie Środkowej to już przemysł?
Orientacja rynkowa nie jest już grzechem, a tak zwany przemysł kultury jest najszybciej rozwijającym się segmentem rynku dóbr i usług społecznych.
Fuzja słów „kultura" i „przemysł" miała zgrzytać, kiedy w latach 40. ubiegłego stulecia autorzy pojęcia „przemysł kultury" walczyli z równaniem kultury masowej z tą przez wielkie „K".
To się jednak zmieniło, a na miejscu są pytania, co jest współczesnym kołem zamachowym rozwoju kultury w Europie Środkowej? Czy powszechny dostęp do kultury czyni z niej popkulturę i czy należy się tego obawiać? Czy można skutecznie promować kulturę europejską – film, muzykę, literaturę, wzornictwo i architekturę – dzięki „przemysłowemu" podejściu? Drugiego dnia Forum Ekonomicznego w Krynicy w ramach panelu „Czy kultura w Europie Środkowej to już przemysł?" będą o tym dyskutować między innymi wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, Mykoła Kniażycki, deputowany ukraińskiej Rady Najwyższej i dyrektor kanału TVI, Sergiu Nistor, doradca prezydenta Rumunii ds. kultury, i Szilveszter Ókovács, dyrektor generalny Węgierskiej Opery Narodowej. ©℗
—de