Danina od wiatraków to kłopoty
FINANSE | Zakończył się spór o podatek od farm wiatrowych. Gminy muszą pożegnać się z naliczaniem go według korzystniejszej dla siebie interpretacji.
Problem z podatkiem od nieruchomości od wiatraków zaczął się niedługo po tym, jak moda na ten ekologiczny sposób pozyskiwania energii zawitała do Polski. I od zawsze chodziło o to samo: czy samorządy powinny naliczać daninę od całości infrastruktury związanej z elektrownią wiatrową – w tym kabli, instalacji i elektronicznego oprzyrządowania – czy tylko od masztu i fundamentu. W praktyce różnica w obu podejściach była kolosalna, bo wartość samego wiatraka jest dużo mniejsza od aparatury z nim związanej, koniecznej do zamieniania siły wiatru na prąd.
Uchwała NSA już za tydzień...
Gdy przed laty z problemem mierzyły się sądy administracyjne, ostatecznie stanęło na tym, że podatek od nieruchomości w przypadku wiatraków należy wyliczać tylko od masztu i podstawy.
Spór rozgorzał na nowo w 2017 r. za sprawą nowelizacji, która nie dotyczyła bezpośrednio podatków. W wyniku zmian w ustawie z 20 maja 2016 r. o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych do prawa budowlanego w zakresie definicji budowli pojawiły się głosy, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta