Widmo wojny religijnej na Wschodzie
Moskwa ostrzega, że uznanie niezależności Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej może doprowadzić do rozlewu krwi.
Synod Moskiewskiego Patriarchatu zadecydował, że w rosyjskich cerkwiach mają zostać zarzucone modlitwy za patriarchę Konstantynopola, i zagroził zerwaniem wspólnoty eucharystycznej z przywódcą prawosławia.
– Faktycznie można mówić o prewencyjnym rozłamie, jakiego dokonała Rosyjska Cerkiew Prawosławna z Konstantynopolem – powiedział znany rosyjski myśliciel religijny, diakon Andriej Kurajew o tych decyzjach. – To jakaś fantastyka, nie znam czegoś takiego w historii Cerkwi – dodał.
W czasie nabożeństw w cerkwiach na całym świecie wspominani są patriarchowie prawosławni, konstantynopolski jako pierwszy. Ewentualne zaś zerwanie wspólnoty eucharystycznej oznaczałoby, że rosyjscy wierni nie mogliby się modlić w świątyniach podległych patriarsze Konstantynopola, a jeśli już by to zrobili, „byłoby to grzechem" – wyjaśnił jeden z rosyjskich duchownych. Jednocześnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta