Bąblem w deszcz
Równo ćwierć wieku temu, sklep spożywczy na Czertanowie w Moskwie. Twarogu nie ma, mleka też, ser żółty nie przypomina ani sera, ani żółtego, kiełbasa wygląda, jakby nie chciały siąść na niej nawet muchy. Ale jest wódka, w bród wódki. I wino, gruzińskie. Chcę kupić, ale sprzedawczyni zabrania. Szeptem rzuca: „Inostraniec, to nie gruzińskie, to podróbka".
I tu mógłbym rzucić, że się państwu również zamiast krytyka winiarskiego trafiła podróbka, ale spróbujcie spojrzeć na to od dobrej strony. Autor podróbka przynajmniej nie będzie w tych felietonikach zagłębiać się w szczegóły i zanudzać encyklopedycznymi informacjami. Będę tu pisał o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta