Równi pochyłej nikt już nie próbuje zatrzymać
Sądownictwo | Spirala sporu nakręca się coraz bardziej i wręcz trudno przewidzieć, co przyniesie kolejny dzień mariusz królikowski
Nie jest dobrze być placem boju w głównym sporze politycznym w kraju. Znalezienie się w ogniu walki zwykle nie jest doświadczeniem pozytywnym, nic więc dziwnego, że sędziowie odczuwają rosnący dyskomfort, co prawidłowej pracy orzeczniczej na pewno nie ułatwia. Niestety, z dnia na dzień spirala sporu w „wojnie sadowej" nakręca się coraz bardziej i wręcz trudno sobie wyobrazić, co może przynieść kolejny dzień. Co gorsza, poszczególne sytuacje coraz bardziej zaczynają ocierać się o granice absurdu, za którymi racjonalne argumenty nie mają już żadnego znaczenia.
Zwykli złodzieje
Przykładów nie trzeba szukać daleko. Wystarczy włączyć program informacyjny albo otworzyć gazetę czy zajrzeć do internetu. Od razu pojawia się informacja o przeniesieniu w stan spoczynku kolejnych sędziów Sądu Najwyższego, którzy przekroczyli 65. rok życia. Niestety, prezydent Andrzej Duda nie stanął w tym przypadku na wysokości zadania, pozostawiając w służbie jedynie pięciu sędziów z tej grupy wiekowej. Trzeba pamiętać, że od lipca w stan spoczynku zostało przeniesionych aż 21 sędziów, czyli 29 proc. składu. Wśród przeniesionych znaleźli się zarówno sędziowie, którzy nie chcieli się podporządkować rygorom ustawy i swoje oświadczenia oparli wyłącznie na Konstytucji (np. sędzia Stanisław Zabłocki), jak i ci, którzy złożyli wnioski w trybie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta