Zmierzch ery Angeli Merkel nie oznacza jej rychłego odejścia
Panią kanclerz dosięga kryzys za kryzysem, które pokonuje z wielką rozwagą. Nikt nie wie, jak długo to potrwa.
– Co się stanie, jeżeli Merkel odejdzie? – pyta całkiem poważnie na tytułowej stronie tygodnik „Der Spiegel". Obszerny artykuł jest w większości analizą rozlicznych scenariuszy dalszego rozwoju sytuacji po rebelii frakcji CDU/CSU w Bundestagu, która nieoczekiwanie wybrała w ubiegłym tygodniu nowego przewodniczącego. Wyraźną większością głosów odwołano Volkera Kaudera, który kierował nią od początku rządów Merkel. Zastąpił go niezbyt znany deputowany CDU Ralph Brinkhaus.
– Było to wotum nieufności wobec Merkel – mówi cytowany przez niemieckie media znany politolog Oskar Niedermeyer. Jego zdaniem posłowie nie chcieli odgrywać dłużej roli bezkrytycznej maszynki do głosowania i dali temu wyraz. – Błędem Merkel było, że nie rozpoznała nastrojów w swoim obozie lub też je zignorowała – komentował tygodnik...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta