Wojownicy po przejściach
SIATKÓWKA | To oni zdobyli dla Polski drugie z rzędu mistrzostwo świata. Kto zaczynał od piłki ręcznej, a kto od boksu? Kto po raz pierwszy w kadrze zagrał w wieku 28 lat, a na kim postawiono krzyżyk?
Janusz Pindera
Zespół będący mieszanką rutyny z młodością, stworzony przez ekscentrycznego i kontrowersyjnego, ale znającego się na rzeczy trenera z Belgii ograł potentatów. Po pięciu miesiącach pracy Vitala Heynena polscy siatkarze znów zostali mistrzami świata, a dodatkowo nagrodę dla najlepszego zawodnika turnieju dostał Bartosz Kurek.
Michał Kubiak – 30 lat, 191 cm, przyjmujący
Na boisku i poza nim nie boi się nikogo. Cztery lata temu, przed rozpoczęciem Ligi Światowej, złamał dwa palce dłoni, przeszedł operację i mało kto wierzył, że zdąży na mistrzostwa. Pokazał charakter wojownika, zdążył i pomógł drużynie. Dziś jest jej przywódcą, prawdziwym kapitanem. Gdy z powodu choroby zabrakło go w meczu z Argentyną, nieoczekiwanie przegraliśmy. Po jego powrocie Polska była już nie do zatrzymania. Od początku turnieju twierdził, że interesuje go tylko złoty medal. Znalazł się w najlepszej drużynie mistrzostw.
Bartosz Kurek – 30 l., 207 cm, atakujący
Rekordzista pod względem występów w reprezentacji (264 mecze). MVP turnieju, tak jak cztery lata temu Mariusz Wlazły. Jeden z największych talentów polskiej siatkówki. Wspaniałe warunki fizyczne, zasięg i niewiarygodny potencjał. Karierę zaczynał jako przyjmujący. Miał 21 lat, gdy z drużyną prowadzoną przez Daniela Castellaniego sięgnął po...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta