Ulgi nie uchronią przed podatkiem solidarnościowym
pit | Nową daninę zapłacą też ci, którzy rozliczają się z rodziną albo korzystają z odliczeń – twierdzi fiskus. przemysław wojtasik
Dwie złe wiadomości dla najbogatszych. Pierwsza: w przyszłym roku czeka ich dodatkowy 4-procentowy podatek. Druga: nie uchroni przed nim wspólne rozliczenie z rodziną albo ulgi. Z odpowiedzi Ministerstwa Finansów na pytanie „Rzeczpospolitej" wynika, że nie mają one wpływu na nowe obciążenia.
Przypomnijmy, że danina solidarnościowa obejmie tych, którzy mają dochody powyżej 1 mln zł rocznie. Zapłacą normalny PIT plus 4 proc. liczone od nadwyżki ponad tę kwotę. Dotyczy to osób pracujących na etacie, dziele, zleceniu, kontrakcie menedżerskim, inwestorów giełdowych, przedsiębiorców (zarówno rozliczających się według skali, jak i stawką liniową) czy zarabiających na najmie (opodatkowanym według skali).
Po zakończeniu roku będą musieli zsumować dochody i sprawdzić, czy nie przekroczyły one 1 mln zł. Jeśli tak, zapłacą fiskusowi więcej.
Jak jednak mają liczyć dochody osoby rozliczające się razem z małżonkiem albo samotnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta