Podziały na długie lata
Śmierć Pawła Adamowicza nie będzie miała wpływu na wybory. W Polsce takie emocje szybko się pojawiają i szybko znikają – uważa prof. Jadwiga Staniszkis.
Jakie wnioski powinny zostać wyciągnięte po zabójstwie Pawła Adamowicza?
Każdy z nas, włącznie ze mną, szczególnie jeżeli uczestniczy w życiu publicznym, powinien przemyśleć, czy nie przyczynia się do podsycania nienawiści politycznej. Podstawowym problemem jest styl sprawowania władzy przez partię rządzącą. Brakuje pomysłów na to, jak zmieniać system i w co inwestować, a za dużo jest bieżącej, personalnej, walki politycznej, która może doprowadzić i doprowadziła do tragedii.
A praktycznie co można było zrobić, żeby do niej nie doszło?
Każdy polityk występujący publicznie mógłby nosić kamizelkę ochronną, co mogłoby uratować jego życie w sytuacji zagrożenia. Ochrona powinna być lepiej wyszkolona i aktywna. Adamowicz nie był otoczony ludźmi, którzy mogli go bronić. Nie należy też lekceważyć sygnałów o ludziach ziejących nienawiścią, bo ich złe słowa mogą łatwo przerodzić się w zbrodnię.
Jak zareagowała klasa polityczna na morderstwo prezydenta Gdańska?
Jarosław Kaczyński już raz przeżył straszną tragedię związaną ze śmiercią brata i wtedy szukał winnych wśród konkurentów politycznych. Nie panował nad własnymi emocjami, co jest bardzo negatywną cechą polityków. Politycy powinni być bardziej racjonalni i konstruktywni. Cała ta sytuacja ujawnia wewnętrzne napięcia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta