Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Gdy nie znamy dnia ani godziny

29 stycznia 2019 | Rzecz o prawie | Artur Styra

Akta stanu cywilnego | Spadkodawca nie może przeżyć spadkobiercy Najważniejszym dokumentem w postępowaniu sądowym, które ma na celu wydanie postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku, jest skrócony akt zgonu spadkodawcy.

Chwila śmierci determinuje bowiem krąg osób uprawnionych do dziedziczenia – spadkobiercami są osoby, które w chwili śmierci spadkodawcy żyły. Dlatego precyzyjne jej ustalenie jest warunkiem dalszych czynności sądu zmierzających do wydania postanowienia wskazującego osoby dziedziczące.

Prawdopodobne, choć niekoniecznie prawdziwe

Zdarza się jednak, że akt zgonu nie zawiera tych informacji. Wskazuje tylko datę, godzinę i miejsce znalezienia zwłok. Te nie muszą być, i często nie są, tożsame z datą i godziną zgonu, więc są nieprzydatne w postępowaniu o stwierdzenie nabycia spadku. Jak z tego wybrnąć?

Nie ulega wątpliwości, że pominięcie w akcie zgonu daty i godziny zgonu i zamieszczenie w nim jedynie informacji o dacie i godzinie znalezienia zwłok jest zgodne z prawem, przy czym art. 95 ust. 1 pkt 4 ustawy z 28 listopada 2014 r. – Prawo o aktach stanu cywilnego dopuszcza to jedynie wtedy, gdy data i godzina zgonu nie są znane. Prawo nie pozwala zatem kierownikowi...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11267

Wydanie: 11267

Spis treści

Komunikaty

Zamów abonament